Nie od dziś wiadomo, że nasz sen zaburza światło emitowane przez smartfona, komputer czy telewizor. Od małego uczono nas, by nie najadać się przed snem i nie ćwiczyć, ponieważ to utrudni nam zaśnięcie. Jednak z pewnością nie masz pojęcia, że są jeszcze inne czynniki i przedmioty w sypialni, przez które możemy cierpieć na bezsenność. Poznasz je w tym artykule.
Wrogowie zdrowego snu – znajdź ich
Wchodząc do sypialni z myślą o błogim śnie, nie zawsze udaje nam się spełnić swoje oczekiwania. Rozprasza nas szum samochodów, intensywne światło latarni przedzierające się przez zasłony lub niewygodna poduszka. Czasami jest nam za gorąco, za zimno lub po prostu nie możemy zmrużyć oczu przez emocje i stresujące sytuacje, które miały miejsce w danym dniu. Najczęściej jednak wrogów zdrowego snu warto szukać w łóżku, a dokładniej rzecz biorąc, w pościeli, materacu, kołdrze i właśnie w poduszkach.
Gdy doskwiera nam niewygoda, otaczają sztuczne i syntetyczne tkaniny, a do tego partner chrapiący po drugiej połowie łóżka doprowadza nas do szaleństwa, nie ma mowy o błogim, dziecięcym śnie do białego rana. Dlatego czas pozbyć się z sypialni wszystkich czynników uniemożliwiających nam zapadnięcie w objęcia Morfeusza. Jak to zrobić?
Pozbądź się tego, co nie daje zasnąć
Walkę z rzeczami odpowiadającymi za naszą bezsenność, dobrze jest stoczyć poprzez wymianę materaca na nowy. Znajdziesz go tutaj: https://expertsnu.pl/. Nie ograniczaj się i kup podłoże, które w pełni odpowie Twoim potrzebom. Najlepiej, by materac był na sprężynach kieszeniowych i z powłoką lateksową. Nowoczesne podłoża są stworzone tak, by śpiąc z partnerem nie wybudzały nas jego zmiany pozycji do snu. Każdy ma swoją stroną materaca i druga połówka praktycznie nie odczuwa kręcenia się po podłożu albo wstawania.
Teraz kolej na poduszki. Muszą być dostosowane do pozycji, jaką przyjmujemy kładąc się. Jeśli nasz partner ma problem z chrapaniem, winą może być źle dobrana poduszka. Gdy śpi na plecach, kup taką, która lekko podnosi głowę, ale przy tym nie obciąża kręgosłupa i karku. Dobrym rozwiązaniem jest zakup odpowiedniej kołdry. Idealna okazuje się kołdra całoroczna, która dostosowuje temperaturę ciała do tej w pokoju i dzięki temu nie pocimy się, ale i nie wyziębiamy organizmu.