Wiele osób jest przekonanych, że dziecko ma prawo do alimentów wyłącznie do chwili ukończenia 18. roku życia. Prawda jest jednak taka, że alimenty na dziecko należą się nawet tym pełnoletnim pociechom, które ze względu na swoją sytuacje nie mogą utrzymywać się samodzielnie.
Kiedy dziecko jest niezdolne do samodzielnego utrzymania się?
- stan zdrowia (poważna choroba, niepełnosprawność) powodujący brak możliwości podjęcia zatrudnienia. Takie dziecko poza świadczeniami z ubezpieczeń społecznych ma prawo domagać się od rodzica płacenia alimentów w wyznaczonej przez sąd wysokości. W ty przypadku, zależnie od stanu zdrowia dziecka, może zdarzyć się tak, że n a rodzica zostanie nałożony obowiązek alimentacyjny na całe życie;
- podjęcie nauki – tu sytuacja nie jest jednoznaczna, ponieważ zgodnie z przepisami nie każde dziecko kształcące się, może domagać się od rodzica płacenia alimentów. W tym przypadku należy mieć na uwadze wiele czynników między innymi tryb kształcenia oraz formę kształcenia.
Czy pomimo okoliczności rodzic może uchylić się od płacenia alimentów na dziecko, które jest dorosłe?
W przypadku pełnoletnich dzieci, które się uczą lub ze względu na stan zdrowia nie mogą się utrzymać samodzielnie, rodzicom zasądzane są alimenty na odpowiednim poziomie. Jednak jeżeli dziecko posiada majątek przynoszący dochody, który w zupełności wystarcza na pokrycie codziennych wydatków, takie alimenty nie będą na jego rzecz zasądzone. Alimenty będą uchylone także w przypadku, gdy dziecko posiadając swój majątek dający mu źródło dochodu, umyślnie z niego nie korzysta. Warto zaznaczyć, że wymienione sytuacje unikania płacenia alimentów na dziecko dotyczą również przypadków, w którym pociecha jest jeszcze niepełnoletnia. To jednak niejedyne okoliczności, w których możliwe jest uchylenie obowiązku alimentacyjnego. Może się tak stać również w przypadku, gdy rodzic sam jest w trudnej sytuacji finansowej, a ponoszenie dodatkowych wydatków może tylko ją jeszcze znacząco pogorszyć. Kolejna sytuacja to brak starań ze strony dziecka do podjęcia próby samodzielnego utrzymania się. Chodzi tu przede wszystkim o ”wiecznych studentów”, podejmujących kolejne kierunki nie w celu poszerzania swojej wiedzy i kompetencji a jedynie po to, by pozyskiwać od rodzica środki finansowe na codzienne utrzymanie.