Decyzję o wyborze miejsca do zamieszkania zwykle podejmuje się raz w życiu. Z tego powodu musi być niezwykle dobrze przemyślana. Na co zatem wziąć kredyt hipoteczny – mieszkanie czy dom? To porównanie obu rodzajów nieruchomości ułatwi znalezienie odpowiedzi.
Dom czy mieszkanie? Porównanie cen
Podjęcie decyzji o wzięciu kredytu hipotecznego najlepiej zacząć od porównania cen nieruchomości. Dzięki temu będzie wiadomo, o jaką sumę pieniędzy starać się w banku. Na tej podstawie doradca finansowy orzeknie, czy wnioskowana kwota jest w zasięgu zdolności kredytowej klienta.
Koszt zakupu mieszkania
Cena mieszkania zależy m.in. lokalizacji i metrażu. Jak można się domyślić, najdroższe są lokale w dużych miastach. Obecnie osiągają wręcz astronomiczne ceny. Za nieruchomość położoną na przedmieściach trzeba zapłacić 400-500 tys. zł. Własny kąt w budynku położonym bliżej centrum kosztuje jeszcze 100-200 tys. zł więcej.
Znaczenie ma również to, kto ma prawo do nieruchomości. W teorii mieszkania z rynku wtórnego powinny być tańsze. Użytkowane od lat, do tego często w gorszym standardzie niż budynki od deweloperów w pierwszej chwili wydają się dobrą alternatywą dla nowych inwestycji. W praktyce prywatni właściciele za nieruchomości życzą sobie tyle samo co za kąty w świeżo postawionych blokach.
Warto mieć też na uwadze, że mało kto decyduje się na sprzedaż dobrego mieszkania. Takie lokale prędzej idą pod wynajem bądź są przekazywane członkom rodziny, głównie dzieciom. Niska cena nieruchomości używanej od lat powinna więc budzić pewną nieufność. Tanie mieszkanie często wymaga kompletnego, a zatem bardzo kosztownego remontu.
Cena domu jednorodzinnego
Z powyższych powodów dobrze jest rozważyć budowę domu. Atrakcyjne cenowo są zwłaszcza konstrukcje modułowe. Koszt wzniesienia takiego budynku to 400-500 tys. zł. Co jednak ważne, w tym przypadku mowa o nieruchomości mającej nawet 100 m² powierzchni. Za te same pieniądze da się kupić mieszkanie o jedną trzecią albo nawet połowę mniejsze.
Do kosztów inwestycji trzeba jeszcze doliczyć cenę działki budowlanej. Obecnie jest to wydatek rzędu 500-1100 zł za m². Kwota zależy od lokalizacji terenu. Więcej trzeba zapłacić za plac położony blisko dużego miasta. W mniejszych ośrodkach i na wsiach, które znajdują się daleko od wojewódzkich metropolii, obszary pod zabudowę są tańsze.
Zobowiązanie wobec banku mimo wszystko będzie niższe. Osoby mieszkające w domach jednorodzinnych płacą za dom i działkę, ale nie za miejsce postojowe. Ceny za możliwość pozostawiania aut na parkingach podziemnych dochodzą nawet do 50 tys. zł. Tańsze (ale też przecież nie darmowe) są miejsca naziemne. W obu przypadkach suma kredytu hipotecznego wzrasta, a tym samym czas jego spłaty.
Wpływ lokalizacji domu lub mieszkania na opłacalność inwestycji
W większych miastach terenu pod inwestycje coraz bardziej brakuje. Ograniczone możliwości stawiania budynków to jedna z przyczyn windowania cen mieszkań. Z tego powodu wiele osób decyduje się na zakup lokali na przedmieściach. Taki ruch może się opłacić. Przed podpisaniem umowy z deweloperem warto jednak sprawdzić okoliczną infrastrukturę.
Mieszkanie na obrzeżach miasta jest dobrym wyborem, jeśli w pobliżu biegnie obwodnica śródmiejska. Dzięki niej dojazd do pracy bądź odwiezienie dziecka do przedszkola czy szkoły nie stanowi problemu. Nawet odległe miejsce zatrudnienia lub placówka edukacyjna znajdą się w zasięgu 20-30 minut jazdy samochodem.
Jeszcze lepiej, gdy wszystko, co niezbędne, jest na miejscu. Na ogół nie trzeba obawiać się o robienie zakupów. Sieci marketów szybko pojawiają się na nowych osiedlach. Znacznie później pojawiają się przedszkola i szkoły. Właśnie dlatego tak ważne jest zwrócenie uwagi na szybkość dojazdu z mieszkania do innych części miasta.
Brak potrzebnej infrastruktury to niestety powszechna bolączka mieszkańców podmiejskich osiedli. Niekiedy w okolicy nie ma niczego poza budynkami. W takiej sytuacji warto zastanowić się nad budową domu. Być może uda się znaleźć działkę budowlaną w dobrej lokalizacji. Jeśli nie, rekompensatą za takie, a nie inne miejsce do życia będzie niższy koszt inwestycji.
Plusy i minusy codziennego użytkowania domu i mieszkania
Jak do tej pory budowa domu wydaje się lepszym pomysłem niż zakup mieszkania. Lokal od dewelopera albo z rynku wtórnego ma jednak dużo zalet. Przede wszystkim nie trzeba starać się o żadne urzędowe pozwolenia. Oprócz tego właściciele lokali nie muszą wykonywać remontów budynków na własną rękę. Tą kwestią zajmują się wspólnoty mieszkaniowe.
Budowa i eksploatacja domu jednorodzinnego wymaga większego wysiłku. Szczególnie trudno jest na samym początku. Niestety, nim w ogóle uda się wbić pierwszą łopatę w grunt, należy uzyskać wiele decyzji z urzędów gminy i nadzoru budowlanego. Procedury potrafią trwać bardzo długo. W rezultacie moment wprowadzenia się do nowego lokum trzeba wielokrotnie przekładać.
Dom jest własny w całym znaczeniu tego słowa. W związku z tym nie można liczyć na niczyją pomoc w przypadku remontów. Co zrozumiałe, koszty prac w całości trzeba pokrywać z własnej kieszeni. Na głowie właścicieli są ponadto podstawowe kwestie takie jak zadbanie o wywóz śmieci czy (w miejscach bez dostępu do kanalizacji) szamba.
Do budowy domu może jednak przekonać cena jego utrzymania. Posiadacze takich nieruchomości płacą tylko coroczny podatek. Jego wysokość to obecnie 1,15 zł za 1 m² działki. Tymczasem za mieszkanie należy regulować comiesięczny czynsz. Wydatki na życie są więc znacznie większe. Właścicielom mieszkań trudniej odłożyć środki na inne potrzeby bądź nadpłatę kredytu hipotecznego.
Wygoda mieszkania w domu i budynku wielorodzinnym
Poczucie komfortu to oczywiście indywidualna sprawa. Niemniej można znaleźć pewne cechy obu typów nieruchomości, które są istotne dla każdego człowieka. Zaletą domów jest m.in. większa prywatność. Odległość od okolicznych budynków wystarcza, żeby sąsiedzi nie słyszeli się nawzajem.
Co więcej, dom można zaadaptować do swoich potrzeb. W indywidualnym projekcie architekt uwzględni zdanie właścicieli. W przypadku mieszkań nie ma takiej możliwości. Do zamysłów dewelopera pozostaje się dostosować. Jedynym polem manewru jest tylko wybór lokalu dobranego w jak największym stopniu do swoich oczekiwań.
Czy zatem w mieszkaniu zawsze żyje się gorzej niż w domu jednorodzinnym? Niekoniecznie tak jest. W budynkach montuje się windy. Wolnostojące nieruchomości z piętrem nie mają tego udogodnienia. Niekiedy jego brak może być problemem. Tę kwestię warto wziąć pod uwagę, jeśli w nowym lokum będzie mieszkać osoba starsza albo niepełnosprawna.
Kredyt na mieszkanie czy dom? Na co lepiej się zdecydować?
Przegląd zalet i wad wskazuje na to, że lepiej wziąć kredyt hipoteczny na dom niż mieszkanie. O takim werdykcie decydują przede wszystkim ceny nieruchomości. Pod wieloma względami na własnej posesji żyje się też wygodniej. Nie należy jednak z góry skreślać pomysłu zakupu lokum w budynku. Życiową decyzję najlepiej podjąć po długich przemyśleniach i dyskusjach z pozostałymi domownikami.
Leave a Reply