filmy ktore warto znac

Polskie filmy, które warto znać

Trudno spotkać kogoś, kto nie oglądał Misia czy Psów. Klasyków rodzimego kina nie brakuje, ale widział je prawie każdy. Właśnie dlatego warto poznać filmy, o których mało kto już pamięta, albo jeszcze nie słyszał. Bez wątpienia te pięć wyjątkowych produkcji zostanie w głowie na długo.

Pociąg (1959)

Jeden z pierwszych filmów wyreżyserowanych przez Jerzego Kawalerowicza. Osią fabuły są poszukiwania mordercy, który rzekomo jedzie tytułowym pociągiem. W atmosferze podejrzeń trudno jest zaznać spokoju. Najbardziej przekonał się o tym samotnie podróżujący lekarz. Tę rolę zagrał Leon Niemczyk.

Obraz stworzony przez słynnego reżysera bez cienia wątpliwości można nazwać jednym z najlepszych polskich filmów psychologicznych. Film został doceniony również na zachodzie Europy i w USA. Najlepszym tego przykładem jest nagroda otrzymana na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.

Barwy ochronne (1976)

Ten film nie każdemu przypadnie go gustu. Wizja obozu naukowego studentów filologii i ich wykładowców może wydać się przegadana. Obrazowi Krzysztofa Zanussiego warto jednak dać szansę. Reżyser w rozmowach dwóch uczonych zawarł ich skrajnie odmienne podejście do zawodu.

Grający rolę młodego pracownika uczelni Piotr Garlicki nie przepada za starszym i doświadczonym profesorem, w którego wcielił się Zbigniew Zapasiewicz. Mimo wszystko w trakcie wyjazdu spędzają ze sobą dużo czasu. Nowicjusza denerwuje, ale i ciekawi postawa starszego i już zepsutego przez środowisko językoznawcy.

W trakcie filmu ambitny asystent Jakub Kruszewski poznaje mroczne sekrety pracy na uczelni. Część zdradza mu sam starszy kolega, docent Jakub Szelestowski. Inne występki braci uniwersyteckiej po prostu dzieją się na jego oczach. Co jednak ważne, młody filolog też okazuje się nie być tak prawy, za jakiego chciałby uchodzić.

Constans (1980)

Rozterki moralne głównego bohatera są wpisane również w życie kolejnej postaci wykreowanej przez Krzysztofa Zanussiego. Tym razem jest nim maturzysta Witold, w którego wcielił się Tadeusz Bradecki. Co ma robić człowiek po szkole i odbyciu służby w wojsku? Bywa trudno, ale niektórzy mają szczęście.

Witold dostaje po znajomości świetną pracę. Jako pracownik biura organizacji wystaw międzynarodowych ma okazję jeździć po całym świecie. Jakby tego było, fach był dobrze płatny i jeszcze da się na nim nielegalnie dorobić. I właśnie o pewne brudne interesy szefa i swoich kolegów z pracy bohater ma pretensje.

W Constans widz ma okazję obserwować, jak duży wpływ na człowieka ma środowisko. W kolejnych scenach reżyser uświadamia mu, że walka jednostki o lepszy świat to pojedynek z wiatrakami. Przy tym naiwność życiowa Witolda bywa wręcz zdumiewająca. Dzięki temu postać wzbudza skrajne emocje.

Symetria (2003)

Czasy PRL-u obrodziły w znakomite filmy, ale na szczęście później też zdarzały się perełki. Jedną z nich jest znacznie bardziej znana od poprzednich obrazów Symetria. W tej produkcji Konrad Niewolski zaprezentował losy Łukasza, młodego absolwenta geografii. Los sprawił, że trafił on do aresztu, a potem więzienia.

Fatalny przypadek Łukasza, który trafił do celi z prawdziwymi bandytami to film nie tylko dla koneserów. Proces prizonizacji, czyli stopniowego wnikania w światek więzienny, jest naprawdę interesujący i wiarygodnie zagrany przez wszystkich aktorów. Symetria to jeden z tych polskich filmów, który po prostu warto poznać.

Kryptonim Polska (2022)

Natłok ludzkich dramatów wśród godnych uwagi rodzimych produkcji wypada czymś przełamać. W komedii Piotra Kumika ścierają się dwa środowiska. Po jednej stronie jest Związek Młodzieży Radykalnej, którego liderem jest Roman. Jegomość grany przez Borysa Szyca aż nadto inspiruje się modą lat 30. i 40. XX wieku.

Przeciwnikami Romana i jego grupy jest wszelkiej maści „lewactwo”. Jak się go pozbyć? Jest tylko jeden sposób! Pod nic niemówiącym kryptonimem faszyści przygotowują akcję, o której usłyszy cały kraj. Podstępnie, bo przy pomocy miłości do jednego z członków ZMR, szyki może popsuć m.in. tęczowa aktywistka.

Ten film warto obejrzeć niezależnie od własnych poglądów. Dostało się w nim przede wszystkim organizacjom skrajnie prawicowym. Parę pstryczków w nos otrzymała też lewa strona politycznego spektrum. Dzięki temu Kryptonim Polska nie jest stronniczą produkcją, którą nieudolnie przykryto komediową konwencją.

Polskie kino warte jest odkrycia

Wśród powyższych propozycji są zarówno filmy docenione przez krytyków, jak i te, które wzbudziły mieszane uczucia. Z kolei inne nie zachwyciły znawców. Najlepiej obejrzeć każdy z nich i samemu ocenić, czy mieli rację. Bez wątpliwości są to jednak polskie filmy, które warto znać.